Jak zapanować nad wydatkami?

kontrola wydatkow

Wiele z nas boryka się z dość sporym problemem organizacyjnym, jakim jest ustalanie domowego budżetu. Często na koniec miesiąca okazuje się, że jesteśmy na sporym minusie lub balansujemy nad przepaścią. Można jednak zdecydowanie lepiej poradzić sobie z rozplanowaniem domowych wydatków, a to wszystko dzięki kilku sprytnym wskazówkom.

Planowanie domowego budżetu – spis wydatków

Wraz z nowym miesiącem czy dniem wypłaty warto przeprowadzić miesięczny eksperyment – spisywać wszystkie nasze wydatki, włączając w to rachunki, jedzenie, paliwo, a nawet najmniejsze drobiazgi, które przyczyniają się do uszczuplenia naszych finansów. Po podliczeniu wszystkich pozycji często okazuje się, że kilkaset złotych miesięcznie wydajemy na rzeczy, które nie są nam w jakikolwiek sposób przydatne, a później jedynie zalegają w naszych szafach czy lodówkach.

Planowanie wydatków – najpierw opłaty, później przyjemności

Pierwsza czynność po otrzymaniu wynagrodzenia na konto, która powinna wejść nam w nawyk? Zapłata wszelkich rachunków – czynszu, raty kredytowej, opłat za media, telewizję, internet i wiele innych. W dalszej kolejności warto rozdzielić pieniądze na jedzenie, środki czystości i inne artykuły niezbędne nam do przeżycia. Dopiero w dalszej kolejności można zastanowić się nad zakupem nowych ubrań, wymianą sprzętów elektronicznych, a także wizytą w restauracji, kinie, teatrze czy w parku rozrywki.

Ograniczenie wydatków a tańsze zamienniki

Jednym ze skuteczniejszych sposobów na zgromadzenie oszczędności jest inwestycja w tańsze zamienniki produktów spożywczych, kosmetyków czy chemii gospodarczej. Droższe nie zawsze znaczy lepsze, dlatego podczas zakupów warto kierować się składem poszczególnych artykułów codziennego użytku, a nie rozpoznawalnością marki. Wiele produktów dostępnych w dyskontach może pochwalić się równie dobrą, jeśli nie lepszą zawartością niż te teoretycznie lepsze.

Wydatki a zdrowy rozsądek

Dlaczego w sklepach czy supermarketach regularnie zmienia się układ towarów? Jest to jeden z najpopularniejszych chwytów marketingowych, który ma nas skłonić do zakupu produktów, na które w normalnych okolicznościach raczej byśmy się nie zdecydowali. Dlatego też wybierając się na zakupy spożywcze warto zachować zdrowy rozsądek i przed włożeniem każdego produktu do koszyka dwa razy zastanowić się, czy faktycznie jest nam on niezbędny. Podobną taktykę warto stosować podczas zakupów odzieżowych czy kosmetycznych w galeriach handlowych, gdzie wystawy sklepowe kuszą nas „wielkimi rabatami”.

Polecane

Dodaj komentarz